Obserwatorzy

Translate

niedziela, 9 września 2012

Ostrzyce "Mykowa Góra"

Iwona Pisze:
Wybieraliśmy się na Kaszuby od jakiegoś czasu. Poznaliśmy trochę Warmię, ale Kaszuby zawsze pociągały nas bardziej, ze względu ma ukształtowanie terenu – pagórkowate.
Spędziliśmy trochę czasu Necie, szukając agroturystyki położonej z dala od zgiełku. Mieliśmy też nadzieję, odkryć coś nowego. Znaleźliśmy.
Szybki dojazd - autostradą, a potem kilkadziesiąt kilometrów i już. Spędziliśmy  miło 5 dni, choć pogoda nas nie rozpieszczała. Wiało, prawie jak nad morzem (wszak morze blisko), a miało być ciepło. Gdy tylko słońce schowało się , temperatura spadała o 5 stopni. Sprawdzając prognozę warto sugerować się tym, co prognozuje się dla wybrzeża:)
Mykowa Góra, bo o niej mowa  spełniła nasze oczekiwania.  Wybraliśmy domki holenderskie – własne M_3 można rzec. 2 sypialnie i living room z kominkiem. Kuchnia i łazienka i zadaszony taras ze starym wygodnym fotelem, stołem i ławkami. Wszędzie bukiety z ogrodowych kwiatów, starannie ułożone przez Gospodynie. Czysto, przytulnie.
Obiad był równie bajeczny. Podobno śniadania bywają jeszcze bardziej wyszukane. Ale te, przyrządzaliśmy sobie sami. Własny ogródek warzywny i zioła do przyprawiania potraw. Ognisko, grill. Nalewki i powidła własnej roboty. Piękne obrazy (można kupić) obu Pań Gospodyń. Goście, z którymi skrzyżowały się nasze ścieżki podróżnicze – przemili.
Tereny spacerowe – lasy, pola pagórki, jeziora. Jednym słowem wszystko, czego dusza zapragnie! 
Zachęcam do zajrzenia na stronę http://www.mykowagora.pl/  i podjęcia decyzji o wyjeździe Na stronie sporo zdjęć i przewodnik po okolicy.  Na prośbę Gospodyni wysłałam sporo swoich zdjęć. Na razie nie zostały zamieszczone …
http://www.naszekwatery.pl/upload/1/big/mykowa_gora-agroturystyka_z_ezoteryka_4fb2a7856c536.jpg 

Te magiczne miejsce poleciła Iwona z Almost Dailly Galery :)

6 komentarzy:

  1. Dziękuję serdecznie za wyróżnienie:)
    Miejsce, które odwiedziłaś naprawdę ładne!
    Spojrzałam na mapę i widzę,że to niedaleko, jakieś 60km

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Rozalio to nie ja je odwiedziłam chociaż bym chciała ale Iwona gdyż ten blog jest nietypowy i każdy może polecać ciekawe miejsca i sprawdzone tak aby każdy szukający wypoczynku bliżej natury mógł znaleźć tu odpowiednie namiary i wskazówki:)

      Usuń
  2. Excelentes fotografias de belo lugar....
    Cumprimentos

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko pozazdrościć, że masz tak blisko:) Mnie nogi - a bardziej samochód - poniosą tamże znów - zimą! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń